„Chcę być gwiazdą; sam czy razem z nimi – to bez znaczenia.” Tak mówił o sobie i zespole, w którym odgrywał nie mniejszą rolę niż frontman The Beatles, John Lennon. Paul McCartney (a właściwie sir James Paul McCartney) to jedna z jaśniejszych gwiazd brytyjskiej sceny muzycznej i jedno z najgorętszych nazwisk świata. Sławę przyniosło mu śpiewanie w bandzie, który nie spodziewał się, że tak silnie zawładnie zbiorową wyobraźnią. Gdy okazało się jasne, że bez Beatlesów nie można żyć, McCartney mówił wprost:
„Nasza muzyka jest zdolna wywołać chwiejność emocjonalną, zachowanie patologiczne, a nawet bunt i rewolucję.” Czynie miał racji?
Kim jest sir Paul McCartney?
James Paul McCartney przyszedł na świat 18 czerwca 1942 roku. Już od dzieciństwa miał styczność z muzyką – jego rodzina była bardzo rozwinięta pod tym względem. Miłość do rytmu miał więc we krwi. Wystarczyła iskra, aby skłonić go do działania. Stało się to w 1957 roku, kiedy jako piętnastolatek zetknął się z przyszłym współtwórcą swojego sukcesu: Lennonem. Wciągnięty do zespołu The Quarrymen mógł rozwijać zmysł muzyczny. Nieco później do bandu dołączył George Harrison: ziarno zostało zasiane.
Dalsza kariera muzyczna
Czym ten Beatles różni się od pozostałych? Z pewnością ogromną charyzmą i dużym poczuciem indywidualizmu. Od momentu rozpoczęcia kariery solowej po rozpadzie The Beatles udowadniał, że bez zespołu radzi sobie równie świetnie, co z ekipą muzyków przy boku. Wings to projekt, na którym w latach 70. i 80 McCartney skupił całą swoją uwagę. Zespół założony wraz z żoną nawiązywał melodią do beatlesowego brzmienia, łagodnie od niego odchodząc. Nawet rozpad grupy nie zatrzymał multiinstrumentalisty: Paul McCartney do dziś prowadzi działalność, komponując muzykę filmową, poważną, a nawet elektroniczną.
Paul nie żyje!
Ciekawostka: w 1966 roku świat obiegła informacja, że Paul McCartney zginął w wypadku samochodowym. Makabryczna plotka przemieniła się w legendę miejską sugerującą, że muzyk… został zastąpiony przez sobowtóra! Zdaniem fanów zespołu dowody na prawdziwość tych stwierdzeń ukryta została w tekstach piosenek oraz ilustracjach do okładek płyt. Mimo że historia brzmi nieprawdopodobnie, to wciąż pozostaje fascynująca nie tylko dla fanów, ale także miłośników teorii spiskowych.